
24 lis Czasem trochę trzeba poczekać…
Wiele jest spontanicznych akcji i mało znanych rzek. Pamiętam że gdy jechaliśmy w to miejsce, wydawało się niemożliwe żeby dało się popłynąć. A jednak ..
Adrian trzymał wszystko w szufladzie, aż do momentu kiedy znalazł się czas i powstał ten epicki materiał. Rzeka świetna, dzika pełno zwałek i mokradeł, co dodatkowo utrudniało i uatrakcyjniało spływ.
W takim towarzystwie nie spływ nie mógł się nie udać.
Dzięki Adrain. Przeterminowane nie jest bo rok jeszcze nie minął 🙂
No Comments