Złotowski Korpus Ekspedycyjny to stowarzyszenie zajmujące się lokalną turystyką poprzez organizację wycieczek, rajdów i gier terenowych. Organizację tworzą pasjonaci różnych aktywności fizycznych, którzy od 2010 roku rozwijają swoje zainteresowania, dzieląc się nimi z tymi którzy uczestniczą w organizowanych przez stowarzyszenie wydarzeniach. ZKE działa również na rzecz rozwoju wolontariatu lokalnego.
Related
Kim jesteśmy? Złotowski Korpus Ekspedycyjny
Złotowski Korpus Ekspedycyjny to stowarzyszenie zajmujące się lokalną turystyką poprzez organizację wycieczek, rajdów i gier terenowych. Organizację tworzą pasjonaci różnych aktywności fizycznych, którzy od 2010 roku rozwijają swoje zainteresowania, dzieląc się nimi z tymi którzy uczestniczą w organizowanych przez stowarzyszenie wydarzeniach. ZKE działa również na rzecz rozwoju wolontariatu lokalnego.
Related
9 Kocioł za nami!
Ten schemat się zawsze potarza i staje się pewną tradycją. Niepewność – do końca nie wiadomo czy ktoś weźmie udział w grze miejskiej, czy będą prelegenci. Jak się dobrze temu przyjrzeć, to całkiem naturalny stan jaki mamy w podróży. Po prostu wszystko może się zdarzyć. To dobry znak bo nasza impreza odwzorowuje podróż.
Wielkie zaskoczenie to gra miejska. Pobiliśmy swój rekord. Udział wzięło 57 osób w 11 zespołach. Przenosiliśmy się w czasie ale na początku ćwiczyliśmy swoją cierpliwość przy okazji wędkowania na Karpidołku. Co za akcja – czekasz godzinę i nic…. tak nikt nie złowił ryby. Na szczęście na finał gospodarz Karpidołka poczęstował nas wspaniałymi kanapkami z własnej roboty pasztetem oraz super kiełbaską z dziczyzny. Nie było pospiechu, ale rywalizacja w konkurencjach była naprawdę silna. W rezultacie wygrała ekipa Chodź na dwór i to oni zgarnęli komplet 6 dysków i puchar przechodni. Jesteśmy spokojni o to czy i jak użyją dysków… 🙂
lp
Nazwa zespołu
ilość osób
1
Prestiżowe Kasztany
6
2
Buntownicy
5
3
Zagubieni w mieście
5
4
Marczewy Team
5
5
Element który nie zaginął
6
6
Czerwoni
3
7
G. CREW
4
8
Chodź na dwór
5
9
Pioruny
6
10
Whistlers
6
11
Michał K
6
W Bistro Magazyn przenieśliśmy się na Wierzycę, do Gór Stołowych i na Green Velo. Byliśmy w Mongolii motocyklem, w Nepalu na rybach. Przemierzaliśmy ocean pełnomorskim jachtem i dotarliśmy także do Rio Napo. Całość spajał Roman Jarczyński który wprowadzał w nas liryczny nastrój muzyką Bułata Okudżawy, swoich kompozycji i ballad żeglarskich.
Nasz gość – Dominik Szmajda opowiadał o swych wyprawach do Kongo, o dżungli, packraftach o pigmejach i relacjach międzyludzkich. Poczuliśmy się jak byśmy tam byli.
Prezentowali:
Wokół Komina
Green Velo jedziemy na wschód – tam musi być jakaś cywilizacja – Ziemowit Paech
Kangur w górach – Małgorzata Lipińska
Detoks – Przemysław Gondzik i Krzysztof Sobieszczyk
Tam gdzie sadza nie doleci
Fishing in Nepal – Waldemar Wyrobek
Mongolia – Marcin Lipiński i Maciej Piński
Z prądem Rio Napo – Kinga Korycka
Oceaniczna przygoda – Karolina Skotarczak – Dobrzyńska i Jarosław Dobrzyński
W rywalizacji zwyciężyli:
Wokół komina – Detoks Przemysław Gondzik i Krzysztof Sobieszczyk
Tam gdzie sadzanie doleci – Z prądem Rio Napo – Kinga Korycka
Wszyscy zwycięzcy otrzymali „bon na szpej” w wysokości 400zł i mamy nadzieję że pomoże on zorganizować kolejne wyprawy.
Po prezentacjach rozpoczęły się rozmowy kuluarowe, gdzie tematem było wszystko co dotyczy świata, podróży i tras. Całość spajały samodzielnie robione szaszłyki.
Atmosfera była iście kawiarniane podróżnicza i o to chodziło. Wszystkim pomagającym organizować grę Wojtkowi, Radkowi Sebastianowi i obu Krzyśkom bardzo dziękuję. Bez was nie udałoby się nic. Uczestnikom i gościom dziękuję za atmosferę. Ekipie z Bistro Magazyn za super lokalizację i obsługę. To było to!
Nowy sezon na podróże i relacje z nich uważam za otwarty – zbierajcie materiały i widzimy się za rok. Będzie ostro bo to 10 jubileusz 🙂
Dodaj komentarz