31 mar KAR 2019 już po
Tak jak co roku czuję to zmęczenie. Wcześniej było to pewnego rodzaju napięcie, niepewność, czy wszystko jest załatwione. W tym roku było to szczególnie czuć. Miałem wrażenie że czegoś zapomniałem… Jednak nie, to po prostu znak czasów. Nasza ekipa osiągnęła taki rodzaj współpracy i wewnętrznych więzi i połączeń, że TO SIE DZIAŁO PRAWIE SAMO.
Każdemu życzę takiej współpracy, zrozumienia i empatii. Piękne było to, że wszyscy bez słowa dawali najcenniejszą rzecz – czas. Radość i zabawa wynikała raczej z radości i zabawy innych – to właśnie jest odpowiednie paliwo.
Miałem takie wrażenie że wystarczy coś powiedzieć i to stawało się. Zaufanie że ktoś zrobi to o czym pomyślimy, poprosimy – jest najlepszym fundamentem.
Jak to zrobiliśmy? Przyznam się – nie wiem, ale raczej to sprawa relacji, szacunku i zaufania. Każdemu życzę takie cudownego zespołu.
Dziś jest ten moment i każdemu z WAS dziękuję. I zmęczony idę spać 🙂
To wasze dzieło. Dlatego Wasze zdjęcia 🙂
Tomek
Posted at 20:46h, 31 marcaDzięki EKIPO. Kolejny rok udało się Wam pokazać prawdziwy klimat KRAJNY. Było super